„Stalinka” Olesia Ulianenki przedstawia życie w szpitalu psychiatrycznym, w którym ludzie powoli przemieniają się w warzywa, są odarci z ludzkiej godności, pozbawieni kontaktu ze światem zewnętrznym. Skazani są na śmierć jako „ludzkie szczątki”. Jednak nie wszyscy. Główny bohater – Jonasz – próbuje uciec ze szpitala na wolność, wszelako czymże jest wolność w „krainie wiecznych głupców i katów”? Chaos, oszustwo, rozpusta… Życie w murach zakładu psychiatrycznego było i opresyjne, i okrutne, i zwierzęce. Jednak po ucieczce na wolność, oddychając już wolnym powietrzem, Jonasz nie może być prawdziwie wyzwolony. Niesie krzyż. I cierpi.
„Dobra książka to prawie zawsze książka zabroniona.”
Oleś Ulianenko (1962-2010) – najbardziej kontrowersyjny i radykalny ukraiński prozaik, skandalista i nieprzewidywalny mistrz słowa. Najmłodszy laureat Nagrody Tarasa Szewczenki. Jedyny pisarz w historii niepodległej Ukrainy, którego książki stały się zakazane. Ukraińska Cerkiew Prawosławna Patriarchatu Moskiewskiego rzuciła na niego anatemę, z kolei Komisja Moralności Publicznej wszczęła przeciwko niemu postępowanie karne za propagowanie pornografii. Ulianenko nigdy nie miał stałej pracy. Na życie zarabiał w nielegalnych klubach bokserskich, służył w wojsku w Afganistanie i NRD, jakiś czas był nawet szamanem jakuckim. Przez część swojego życia był mnichem w cerkwi prawosławnej.